Rady mistrzów BJJ dla ćwiczących 

Graciemag zapytał czołowych mistrzów sportu: co chciałbyś odkryć nam z ze swej praktyki? Co spowodowało złote medale i zdumiewające tytuły? Jakie są skróty? Jakie są sekrety? 

Antonio Rodrigo „Minotauro” Nogueira: "Walcz, by uzyskać kontrolę nad twoim przeciwnikiem." Mino ponadto sugeruje, że dobry zawodnik ignoruje zegar i punkty podczas walki. To może powodować niepowodzenia na początku, ale w dłuższym okresie czasu prowadzi do sukcesów . "Bądź lekki i rozluźniony" - to zasada Nogueiry. 

Rada czarnego pasa Carlsona Gracie jest oparta na trzech elementach: wytrzymałość, nastawienie i walczyć, by wygrać. "Zwycięzca nigdy nie jest onieśmielony. On może nawet bać się, ale on musi mieć coś więcej - nastawienie na zwycięstwo. " 

Piłka nożna, jogging, plenerowa gimnastyka są zawsze wskazane dla sportowca, który zdejmuje gi po treningu w klubie. To trzyma ciało w formie bez odrywania zawodnika od praktyki treningu. "Każda fizyczna działalność, nie tylko Jiu - Jitsu, jest przydatna dla kształtowania serca i umysłu, uważa Royler Gracie. 

Liderzy zwycięskich akademii w Jiu - Jitsu i MMA, Andre Pederneiras i Sylvio Behring: "Nie bój się powtórzeń. Zdecydowanie kluczem są pozycje. W judo zawodnik robi 1000 rzutów na każdym treningu. To smutne, widzieć w Jiu - Jitsu ludzi myślących, że to jest marnowanie czasu." Jean Jacques Machado kładzie nacisk na to, by powtórzyć pozycję tysiąc razy, pracując nad tym przez miesiąc, a nie na uczenie jej w jeden dzień. 

Nino " Elvis " Schembri potwierdza: "Coraz bardziej przekonuję się, że powinniśmy uważać na pozycje, na całej drodze od bieli do czarnego pasa. Główna rzecz w Jiu - Jitsu, sporcie, w którym, sądzę, techniczny zawodnik odnosi korzyści, to powtarzanie pozycji. Każdy robi to w boksie, judo, ale w Jiu - Jitsu faceci są trochę leniwi." Dla Nino, to jest sensowne, by zarezerwować początek treningu dla powtarzania po 50 razy pozycji dla każdej strony, trzykrotnie w tygodniu. " I nawet nie myśl o rezygnowaniu", uśmiecha się. 

Ze Mario Sperry miał w latach 90 notatnik, gdzie zapisywał cele do osiągnięcia w danym okresie. Sperry wyjaśnia, że wyznaczone cele pomagają w ocenie i kontroli, czego dokonano na treningu. "Ideałem jest, że sportowiec definiuje coś, co chce osiągnąć. Następnie, znajduje drogę i czas konieczny, by dotrzeć do tego." To umożliwia mistrzowi z BTT skupianie się na kolejnych szczeblach jego kariery, będąc pewnym, że zawsze jest coś, co musi poprawić w bliskiej przyszłości. 

Vitor "Shaolin" Ribeiro ostrzega: "Musisz ustawić twój trening tak, że definiujesz dwie najważniejsze dla ciebie imprezy danego roku. Obojętnie jak dużo trenujesz, możesz nigdy nie mieć 100% skuteczności w wszystkich turniejach" - gwarantuje. "Wtedy musisz przyjąć zasadę: <Chcę wygrywać mistrzostwach Brazylii i mistrzostwach świata.> I przygotuj się, by wystąpić dobrze tylko w tych dwóch turniejach, niezależnie czy wygrywasz albo ponosisz klęski w reszcie imprez. Ciało nie jest maszyną i nie może pozostać na najwyższym poziomie cały czas w Jiu - Jitsu albo MMA, które są triatlonem sztuk walki", konkluduje mistrz Shooto. Cykl treningu musi być ściśle podporządkowany kalendarzowi imprez. 
Ponadto Ribeiro zwraca uwagę, że niezbędny jest dobry uchwyt. Wyćwiczyć go można przy użyciu grubego sznura uwiązanego do sufitu sali ćwiczeń żeby, po to, by wzmocnić uścisk na gi przeciwnika. To ćwiczenie jest dobre do innej bardzo ważnej grupy mięśni dla sportowca: brzucha. Istnieją 3 sposoby wspinania się, każdy pomaga wyćwiczyć mięsnie do określonych technik. 
Zawsze należy wspinać się po treningu, kiedy ręce są najbardziej zmęczone. 

Amaury Bitetti porównuje jiu-jitsu do szachów: ruszasz kawałek zawsze myśląc o następnych ruchach. Mistrz w absoluto 96 - 97 mówi, że pozycja ofensywna podczas walki musi zawsze być bazą do innych przyszłych pozycji, których celem jest poddanie przeciwnika. Amaury uważa, że treningi ataku powinny być wykonywane w logicznym ciągu. Na przykład: rzut prowadzi do przejścia gardy, co prowadzi nas do dosiadu, z którego przechodzimy do duszenia. Połączenia są nieskończone; ale jakby nie patrzeć, walka nie może być statyczna. 

Mistrz świata absoluto 2002 - 03, Marcio Pe de Pano stara się przekonać sportowców do faktu, że nie muszą mieć atletycznego ciała za wszelką cenę. Wg niego sekret leży, przede wszystkim w szkoleniu ukierunkowanym na to, by łączyć technikę i istniejące jużdobre uwarunkowania. "Jeżeli szkolisz Jiu - Jitsu, musisz wyćwiczyć ciało, a nie robić monstrualne fizyczne przygotowanie" - konkluduje. - "Jeżeli walczysz MMA, mógłbyś tego potrzebować. W Jiu - Jitsu, fizyczne przygotowanie to nie wszystko: musisz pracować, aby stać się technicznym zawodnikiem." Głupotą jest nadmierne przywiązywanie uwagi do rozbudowy umięśnienia. 

Saulo Ribeiro uczy prostego sposobu docierania do wszechstronności: "Wielu ludzi gardzi rozgrzewką przed treningiem. Poświęć pierwsze 15 minut w klubie do robienia podstaw: ucieczki z podstawowych pozycji. W następny 15, ćwicz submissions znów z podstawowych pozycji. Rób tak na każdym treningu. To może być nudne, ale to powoduje też, że wzmacniasz swoją bazę. Obojętnie jaki masz pas. Jestem czarnym pasem i nadal dyscyplinuję siebie do robienia tego do dzisiaj. Praktykuj judo przynajmniej dwa razy w tygodniu. Wiedza jak walczyć w stójce także jest podstawą. To jest moja formuła stawania kompletnym."

Źródło: graciemag.com

A oto co radzi Leszek "Madcat" Zieliński z klubu Złomiarz Sopot, Mistrz Polski 2006 w  kategorii absoluto kolorowych pasów:

Ja proponuje  robienie jak najwięcej techniki bez specjalnego przejmowania się siłą i dynamika. Techniki rób maksymalnie dokładnie, powtarzaj jedna dziesiątki razy i sam zaczniesz w końcu widzieć co danej technice potrzeba, żeby ożyła. Co do wyboru technik to staraj się robić jak najwięcej ucieczek z rożnych pozycji. To moim zdaniem najważniejsza sprawa w bjj, to cos co czyni zawodnika niepokonanym. Jak dobrze uciekasz to nie boisz się atakować, nawet jak się nie uda i stracisz pozycje to spokojnie uciekasz. 

(Poleca to także m.in. Roger Gracie - czytaj TUTAJ - przyp.Jodan)

Co do ćwiczeń siłowo wytrzymałościowych to polecam: wchodzenie po linie, ewentualnie podciąganie się na jakimś grubym sznurze, ewentualnie na górze Gi. Silne dłonie i uchwyt to podstawa. Poza tym dużo ćwiczeń z własnym obciążeniem i żadnej sztangi. Sprawdzałem chyba wszystkie możliwe połączenia i doszedłem do wniosku że typowo siłowniane ćwiczenie jest do dupy. Aha i rozciąganie po każdym treningu, rozciągaj każdą partie mięsni, najlepsza jest joga i jej pozycje. 

oraz: 

Gruby sznur czy kawałek liny, która jest wykorzystywana do wchodzenia, można przewiesić sobie w domu przez drążek. Wtedy zwisają nam dwa równe końce i można się dobrze podciągać. Gruba lina lepiej wyrabia dłonie, mocniej trzeba trzymać.